Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij

17 - 28/06/2016

fot. Klaudyna Schubert
Galeriafot. Klaudyna Schubert

– W „Extreme Voices” nie ma czasu na myślenie, tutaj chodzi o przeżywanie kolejnych doświadczeń. Dlatego szalone Japonki oblały widzów wodą z wiader, obrzuciły glonami morskimi i (chyba) szpinakiem, po czym posypały konfetti.

Chociaż w piątek lało i nic nie zachęcało do wyjścia z domu, 26. festiwal Malta został otwarty ze sporym sukcesem. Ci, którzy nie dotarli na paradę„Color of Time” grupy Artonik (radośnie przemaszerowała centrum Poznania), mogli jeszcze przez wieczór i następny dzień oglądać ślady jej obecności. Kolorowe plamy na chodniku i przede wszystkim ludzie, którzy w piątek wieczorem na koncercie zespołu Ballady i Romanse bawili się, choć wyglądali jak żywe wcielenia abstrakcyjnych obrazów. Bowiem „Color of Time” to nie tylko zwykły pochód z elementami tańca i muzyki, lecz przede wszystkim obrzucanie się różnokolorowym pudrem, który efektownie przylegał do ciała, włosów i ubrań – relacjonuje piątkowe otwarcie festiwalu Stanisław Godlewski w „Gazecie Wyborczej”.

– Warto było na chwilę oderwać się od rzeczywistości, nawet jeśli po raz drugi tego dnia woda mnie dopadła – podsumowuje występ japońskiej grupy Stefan Drajewski w dzisiejszym „Głosie Wielkopolskim”. Obejrzyj galerię zdjęć z kolorowego otwarcia Malta Festival Poznań 2016.

Rozpoczął się cykl żywych instalacji „Ceci n’est pas..” na ul. Półwiejskiej. Codziennie aż do soboty 25 czerwca w godz. 14:00-19:00 oglądać będzie można inną scenę. Ten człowiek jest wolny i może sobie psuć co chce. Zupełnie tego nie rozumiem i nie mam pojęcia, co to ma znaczyć. Może robi to, żeby żyć swoją sztuką? – komentowała sobotnią odsłonę projektu turystka z Niemiec. Przyjrzyj się swoim myślom oraz czytaj na specjalnym blogu prowadzonym przez Wojciecha Wołocznika, jakie reakcje wywołuje „Ceci n’est pas..” u przechodniów.

Trwa także cykl projektu „Lotte van den Berg „Building Conversation”. W jaki sposób z sobą rozmawiamy i jak moglibyśmy to robić inaczej? Przekonaj się. Dostępna jest dodatkowa pula wejściówek na konwersacje, które codziennie do 26 czerwca rozpoczynać się będą na placu Wolności.